Co potrzebujemy:
- marchewka starta na tarce ok 2 szklanki (ja dałam 3 średniej wielkości starte na tarce o dużych oczkach, ale myślę, że bez problemu można zetrzeć na drobno)
- 2 jajka
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- łyżeczka cukru
- szczypta soli
- oliwa/ tłuszcz do smażenia
Do startej marchewki dodajemy żółtka, obie mąki, cukier i sól. Mieszamy składniki dokładnie, tak aby wszystkie się ze sobą połączyły. Białka ubijamy na sztywno i pianę ostrożnie przekładamy do naszej masy marchewkowej. Mieszamy. Placki smażymy na rozgrzanym tłuszczu. Podajemy na ciepło z cukrem pudrem, miodem lub jak kto woli.
Zapewniam, że to proste danie zasmakuje każdemu łasuchowi!
Smacznego!
p.s. A tak prezentowały się na patelni: