W końcu dotarła do mnie paczka od ShinyBox. Paczka specjalna bo urodzinowa związana z drugą rocznicą firmy.
A co dokładnie znalazło się w pudełku?
1. ENTRE BELLE maseczka kolagenowa w kremie- chętnie wypróbuje, producent podaje, że maseczka jest idealna dla skóry suchej i wrażliwej więc robiona pod moją skórę :)
2. ORGANIQUE peeling solny - bardzo się cieszę z tego produktu, dotychczas miałam kilka próbek ich produktów i zawsze byłam zadowolona, myślę, że i przy tym kosmetyku się nie rozczaruję. Dodatkowy PLUS bo produkt jest pełnowymiarowy!
3. SYIS gąbeczka make-up blender - dla mnie nieprzydatna :( nawet nie otwieram za to chętnie bym się wymieniła na coś innego... albo wystawie na Allegro albo zostawię na jakieś rozdanie, oczywiście jak tylko zbierze się chociaż klika osób obserwujących bloga...
4. DOVE antyperspirant invisible dry - przyda się zawsze ale ma dużą konkurencję bo w poprzednim pudełku była REXONA która jest świetna i sprawdza się idealnie w czasie upałów!
5. MARION serum do włosów narażonych na działanie wysokiej temperatury- dziś wypróbowałam ten kosmetyk ale ciężko na razie coś więcej o nim powiedzieć. Używam suszarki głównie zimą ale dziś się poświęciłam żeby sprawdzić działanie serum. Nie mam na razie zdania...
Cóż nie jest źle. Gdyby nie gąbeczka byłabym o wiele bardziej zadowolona. Na razie faza testów, kto wie może znowu coś mnie zachwyci tak jak kosmetyki Dermedic :)
sobota, 21 czerwca 2014
poniedziałek, 16 czerwca 2014
ShinyBox-moje pudełka
Przyznaję, że nigdy wcześniej nie byłam jakąś maniaczką kosmetyczną ale postanowiłam to zmienić i zadbać trochę bardziej szczególnie o cerę mojej twarzy. Poczytałam trochę blogi i trafiłam na ShinyBox. Dotychczas zamówiłam 2 pudełka bo zawartość wydała mi się ciekawa i aktualne czerwcowe rocznicowe w ciemno. Mam nadzieję, że czerwcowe pudełko okaże się dobrym zakupem bo jakoś nieszczególnie zadowolą mnie kosmetyki typu pomadka, cień do powiek czy lakier do paznokci. Ale wracając do pudełek dlaczego kupuje kolejne? A mianowicie trafiłam tam Dermedic i zakochałam się w ich kosmetykach. Maska nawadniająca Hydrain3 HIALURO to było moje najlepsze odkrycie kosmetyczne jak na razie. To było odkrycie przy okazji zakupu pudełka Sierpień 2013:
Tu hitem okazał się właśnie Dermedic. Maska jest idealna dla mojej suchej i wrażliwej cery. Używam jej regularnie, właśnie zaczęłam moje drugie opakowanie i jestem bardzo ale to bardzo zadowolona, że dzięki pudełku odkryłam tą markę.
Wraz z maską zakupiłam też Krem do twarzy o dogłębnym działaniu SPF 15. Używam go codziennie i też okazał się strzałem w 10. Przede wszystkim szybko się wchłania i nie zostawia poświaty a idealnie nawilża i utrzymuje moją skórę w dobrej kondycji przez cały dzień. Oto i on:
Drugim produktem z pudełka sierpniowego, który mnie przekonał był krem do rąk firmy DeBa. Przede wszystkim szybko się wchłaniał a do tego miał przepiękny zapach. Planuje go kupić jak tylko skończą mi się pozostałe kremy do rąk.
Zakupiłam też pudełko majowe bo był w nim płyn micelarny Dermedic z serii Hydrain3 i też chciałam go wypróbować.
Nie zawiodłam się. Płyn jest dobry tak jak cała seria. Do tego świetne kosmetyki Clarena. Krem do rąk jeszcze lepszy niż DeBa, super zapach L'OCCITANE i Rexona, której normalnie pewnie bym nie kupiła a tu taka niespodzianka. Przynajmniej dla mnie to kosmetyk do którego na pewno wrócę.
Teraz czekam na czerwcowe pudełko. Wysyłka już we wtorek więc nie mogę się już doczekać. Oby okazało się trafione bo to mój pierwszy zakup w ciemno i nie chcę się rozczarować!
Tu hitem okazał się właśnie Dermedic. Maska jest idealna dla mojej suchej i wrażliwej cery. Używam jej regularnie, właśnie zaczęłam moje drugie opakowanie i jestem bardzo ale to bardzo zadowolona, że dzięki pudełku odkryłam tą markę.
Wraz z maską zakupiłam też Krem do twarzy o dogłębnym działaniu SPF 15. Używam go codziennie i też okazał się strzałem w 10. Przede wszystkim szybko się wchłania i nie zostawia poświaty a idealnie nawilża i utrzymuje moją skórę w dobrej kondycji przez cały dzień. Oto i on:
Drugim produktem z pudełka sierpniowego, który mnie przekonał był krem do rąk firmy DeBa. Przede wszystkim szybko się wchłaniał a do tego miał przepiękny zapach. Planuje go kupić jak tylko skończą mi się pozostałe kremy do rąk.
Zakupiłam też pudełko majowe bo był w nim płyn micelarny Dermedic z serii Hydrain3 i też chciałam go wypróbować.
Nie zawiodłam się. Płyn jest dobry tak jak cała seria. Do tego świetne kosmetyki Clarena. Krem do rąk jeszcze lepszy niż DeBa, super zapach L'OCCITANE i Rexona, której normalnie pewnie bym nie kupiła a tu taka niespodzianka. Przynajmniej dla mnie to kosmetyk do którego na pewno wrócę.
Teraz czekam na czerwcowe pudełko. Wysyłka już we wtorek więc nie mogę się już doczekać. Oby okazało się trafione bo to mój pierwszy zakup w ciemno i nie chcę się rozczarować!
piątek, 13 czerwca 2014
Puszki Jacobs
Udało mi się uzbierać punkty na dwie puszki Jacobs.
Jedna będzie na kawę a druga na herbatę. Już dawno planowałam wymianę starych puszek i nadarzyła się okazja. Puszki są bardzo dobrze wykonane. Mają nawet zapasową uszczelkę :)
Wybrałam puszkę:
Anity Lipnickiej & Johna Portera
oraz
Katarzyny Grocholi & Doroty Szelągowskiej
Jedna będzie na kawę a druga na herbatę. Już dawno planowałam wymianę starych puszek i nadarzyła się okazja. Puszki są bardzo dobrze wykonane. Mają nawet zapasową uszczelkę :)
Wybrałam puszkę:
Anity Lipnickiej & Johna Portera
oraz
Katarzyny Grocholi & Doroty Szelągowskiej
czwartek, 5 czerwca 2014
Pierś kurczaka w pomidorach z truskawkami
Dzisiejszy obiad to przepyszna pierś z kurczaka smażona na pomidorach, z truskawkami, bazylią i młodymi ziemniaczkami.
Wyszło smakowite danie, przygotowane w 30 minut. Pierś z kurczaka myjemy, posypujemy solą i pieprzem. Warto dodać czosnek naturalny lub w przyprawie. Obtaczamy w mące i smażymy na łyżce oleju razem z łyżką masła. Podpiekamy aż kurczak się zrumieni. Dolewamy pół szklanki rosołku z kurczaka. Dodajemy plastry pomidorów i dusimy wszystko razem na małym ogniu około 15 minut. Truskawki dodałam po upieczeniu ale okazuje się, że kurczak z truskawką smakuje obłędnie. Myślę więc, że można było dodać je na sam koniec duszenia i wyszło by jeszcze lepsze. Na wierzch przystroiłam całość liśćmi świeżej bazylii.
Sezon na truskawki jest już w pełni. Dziś na ryneczku ich cena wahała się od 3,5 zł do 8 zł. Cena jest już przystępna więc praktycznie każdego dnia zjadam miseczkę moich ulubionych owoców. Zazwyczaj jadałam je w formie deserowej ale okazuje się, że do mięsa pasują idealnie.
I na koniec deser truskawkowy z kremem limonowo- kokosowym :)
Smacznego!
Wyszło smakowite danie, przygotowane w 30 minut. Pierś z kurczaka myjemy, posypujemy solą i pieprzem. Warto dodać czosnek naturalny lub w przyprawie. Obtaczamy w mące i smażymy na łyżce oleju razem z łyżką masła. Podpiekamy aż kurczak się zrumieni. Dolewamy pół szklanki rosołku z kurczaka. Dodajemy plastry pomidorów i dusimy wszystko razem na małym ogniu około 15 minut. Truskawki dodałam po upieczeniu ale okazuje się, że kurczak z truskawką smakuje obłędnie. Myślę więc, że można było dodać je na sam koniec duszenia i wyszło by jeszcze lepsze. Na wierzch przystroiłam całość liśćmi świeżej bazylii.
Sezon na truskawki jest już w pełni. Dziś na ryneczku ich cena wahała się od 3,5 zł do 8 zł. Cena jest już przystępna więc praktycznie każdego dnia zjadam miseczkę moich ulubionych owoców. Zazwyczaj jadałam je w formie deserowej ale okazuje się, że do mięsa pasują idealnie.
I na koniec deser truskawkowy z kremem limonowo- kokosowym :)
Smacznego!
wtorek, 3 czerwca 2014
Książki kucharskie z Biedronki
Dziś pochwalę się moimi zakupami biedronkowymi. Udało mi się
upolować trzy książki kucharskie każda po 4.99 zł!
Słyszałam reklamy o tanich książkach w Biedronce ale
szczerze mówiąc myślałam, że będą to jakieś romanse, horrory albo książki
przygodowe. Okazało się, że kosz był pełen albumów, książek popularno-naukowych
dla dzieci i młodzieży oraz właśnie książek z przepisami kulinarnymi. Wybrałam
te, których tematyka jest mi najbliższa czyli:
Kuchnia Tajska
Makarony
Ryby i Owoce Morza
Przyznaje, że nie spodziewałam się tak ładnie wydanych książek w Biedronce i to za taką cenę! Książki są naprawdę super wydane, z ładnymi zdjęciami. Na razie po przejrzeniu przepisów widzę, że są w miarę łatwe i czytelnie opisane. Na pewno w najbliższym czasie wykorzystam niektóre z nich i podzielę się nimi na blogu. Przetestuje czy są dobre na sobie :)
czwartek, 29 maja 2014
Moja tarta rabarbarowa
Rabarbar znowu w roli głównej. Tym razem zrobiłam szybką tarte
na kruchym spodzie z kruszonką. Ciasto smaczne i lekkie. Idealne do niedzielnej
kawy. Bardzo lubię rabarbar w ciastach, mniej smakuje mi sam kompot zrobiony z niego dlatego zawsze do takiego kompotu dodaję jabłka, cynamon i goździki. Wywar jest wtedy bardzo aromatyczny.
wtorek, 27 maja 2014
Nalewka truskawkowa
Postanowiłam zrobić nalewkę z truskawek. Robiłam już z malin, wiśni i pomarańczy ale z truskawek jeszcze nigdy.
Truskawki zasypałam 3 łyżkami cukru bo wydaje mi się, że same w sobie są już wystarczająco słodkie.
Dodałam też limonkę bez skórki, żeby przegryzła trochę smakiem cytrusów nutę truskawkową.
Zasypane truskawki odstały sobie 10h aż pięknie puściły sok i zalałam je wódką. Nie używam spirytusu bo nie lubię takich mocnych nalewek. O wiele bardziej smakują mi lekkie nalewki na lżejszym alkoholu.
Za jakieś 2 tygodnie wypróbuję smak i podzielę się moimi spostrzeżeniami czy warto było korzystać akurat z truskawek.
Truskawki zasypałam 3 łyżkami cukru bo wydaje mi się, że same w sobie są już wystarczająco słodkie.
Dodałam też limonkę bez skórki, żeby przegryzła trochę smakiem cytrusów nutę truskawkową.
Zasypane truskawki odstały sobie 10h aż pięknie puściły sok i zalałam je wódką. Nie używam spirytusu bo nie lubię takich mocnych nalewek. O wiele bardziej smakują mi lekkie nalewki na lżejszym alkoholu.
Za jakieś 2 tygodnie wypróbuję smak i podzielę się moimi spostrzeżeniami czy warto było korzystać akurat z truskawek.
środa, 21 maja 2014
Mój pierwszy tort z opłatkiem
Robiony dla mojej siostrzenicy na urodziny. Nie wyszedł idealnie ale jestem z niego zadowolona. Zdjęcie było robione zaraz po nałożeniu opłatka, stąd widać jeszcze różnicę w strukturze.
Po kilku godzinach opłatek
wtopił się w krem i tort prezentował się o wiele lepiej. Taki opłatek to
świetna sprawa. Na Allegro jest ich duży wybór. I co najważniejsze są opłatki
nie tylko dla dzieci. Spokojnie można wybrać coś na każdą okazję, niezależnie
od wieku! Opłatek ma bardzo intensywne kolory. Dopiero po jakiś 24h traci swoją
soczystość. Na torcie był krem z maskarpone, bez udziwnień. Był dobry bo tort
znikł w kilka minut! POLECAM!
poniedziałek, 19 maja 2014
Szydełko
Jeszcze zimą powstały moje szydełkowe wytwory. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć wszystkiego co udało mi się wytworzyć, bo pokazałabym więcej. Robiłam głównie szydełkowe ubranka dla lalek Barbie na zamówienie moich małych chrześniaczek. Pewnie w długie zimowe wieczory wrócę do robótek więc będzie jeszcze okazja żeby coś pokazać.
A tu mój pokrowiec na komórkę z kwiatkiem:
I jeszcze jedna fotka:
A tutaj moja pierwsza czapka szydełkowa:
Pozdrawiam!
A tu mój pokrowiec na komórkę z kwiatkiem:
I jeszcze jedna fotka:
A tutaj moja pierwsza czapka szydełkowa:
Pozdrawiam!
sobota, 17 maja 2014
Sport to zdrowie!
Jakiś czas temu, dokładnie po grudniowych świętach (czas obżarstwa itd...) postanowiłam, że pora coś ze sobą zrobić. Pora zadbać bardziej o siebie i zacząć ćwiczyć! Nie była to dla mnie łatwa decyzja bo należałam zawsze do leniwców kanapowych. Ze sportem jakoś nigdy nie było mi po drodze, niestety. Ale pojawiły się u mnie boczki i zwałki na brzuchu których postanowiłam się pozbyć. Na początku rozważałam zapisanie się na fitness ale poczytałam trochę na forach internetowych i zdecydowałam się na treningi w domu. To był strzał w przysłowiową dziesiątkę! Mamy małe mieszkano dlatego znalezienie odpowiednich ćwiczeń zajęło mi trochę czasu ale trafiłam na fajne treningi, które spokojnie mogę wykonywać u siebie w domu. To oczywiście moja propozycja a w internecie każdy znajdzie na pewno coś dla siebie.
Dla zainteresowanych podaje linki do treningów:
I drugi:
Teraz mogę się pochwalić spadkiem wagi o 10 kg :) To wielka zmiana. Przede wszystkim czuję się lepiej. Jak nie poćwiczę to zaczyna mi brakować ruchu! No i jestem z siebie dumna. Do tego oczywiście zmiana diety. Przez pierwsze 2 miesiące całkowicie odrzuciłam cukier. Do tego nie jem chleba. Obiady - to przede wszystkim mniejsze porcje, więcej warzyw. Teraz staram się uważać co jem. Staranniej dobieram składniki, nie odmawiam sobie wszystkiego bo czasem ciężko, ale trzymam wagę i ĆWICZĘ przynajmniej 4 razy w tygodniu. Mój kolejny cel to brzuch: płaski i umięśniony :-)
A i najważniejsze soki z owoców i warzyw z mojej super hiper sokowirówki! Ale o tym będzie osobny post, niebawem!
Pozdrawiam!
Dla zainteresowanych podaje linki do treningów:
I drugi:
Teraz mogę się pochwalić spadkiem wagi o 10 kg :) To wielka zmiana. Przede wszystkim czuję się lepiej. Jak nie poćwiczę to zaczyna mi brakować ruchu! No i jestem z siebie dumna. Do tego oczywiście zmiana diety. Przez pierwsze 2 miesiące całkowicie odrzuciłam cukier. Do tego nie jem chleba. Obiady - to przede wszystkim mniejsze porcje, więcej warzyw. Teraz staram się uważać co jem. Staranniej dobieram składniki, nie odmawiam sobie wszystkiego bo czasem ciężko, ale trzymam wagę i ĆWICZĘ przynajmniej 4 razy w tygodniu. Mój kolejny cel to brzuch: płaski i umięśniony :-)
A i najważniejsze soki z owoców i warzyw z mojej super hiper sokowirówki! Ale o tym będzie osobny post, niebawem!
Pozdrawiam!
czwartek, 15 maja 2014
Zapiekane bakłażany z mięsem mielonym i papryką
To moje pierwsze podejście do bakłażana. Jadłam oczywiście ale nigdy
ich sama nie przygotowywałam. Przede wszystkim bakłażany jak to warzywa są zdrowe. Może nie zawierają zbyt wiele witamin ale za to największa ich moc w fioletowej skórce. Skórka jest źródłem związków fenylowych a te z kolei mają właściwości przeciwutleniające. Do tego bakłażan sam w sobie jest niskokaloryczny dlatego warto dołączyć go do swojej diety.
Co będzie nam potrzebne:
bakłażany u mnie 2
30 dag mięsa mielonego (u mnie z kurczaka)
papryka czerwona
papryka zielona lub żółta
cebula
2 ząbki czosnku
1 pomidor
łyżka przecieru pomidorowego
ser żółty
przyprawy
Na początek trochę roboty z pozbyciem się pestek. Musimy naciąć
bakłażany ale uważać żeby nie przeciąć skórki. Posypujemy je solą
i pieprzem, polewamy odrobiną oliwy z oliwek i wkładamy do piekarnika na około 20 minut w temperaturze 200 stopni.
W między czasie przygotowujemy nadzienie. Podsmażamy mięso mielone z
cebulką i czosnkiem. Dodajemy pokrojoną paprykę, pomidora. Ja dodałam jeszcze do smaku łyżkę przecieru pomidorowego. Teraz przyprawy. Oczywiście sól i pieprz, pieprz ziołowy. Tu każdy musi dobrać smak do siebie.
Bakłażany upieczone więc pora pozbyć się pestek. Pozostały środek z
bakłażana można wrzucić do nadzienia i wymieszać razem.
Nakładamy nadzienie do każdej łódki i na wierzch posypujemy startym
serem lub jak ja układamy po plastrze sera.
Pieczemy kolejne 20-25 minut w 180 stopniach.
To bardzo smaczne danie więc polecam.
Smacznego!
ich sama nie przygotowywałam. Przede wszystkim bakłażany jak to warzywa są zdrowe. Może nie zawierają zbyt wiele witamin ale za to największa ich moc w fioletowej skórce. Skórka jest źródłem związków fenylowych a te z kolei mają właściwości przeciwutleniające. Do tego bakłażan sam w sobie jest niskokaloryczny dlatego warto dołączyć go do swojej diety.
Co będzie nam potrzebne:
bakłażany u mnie 2
30 dag mięsa mielonego (u mnie z kurczaka)
papryka czerwona
papryka zielona lub żółta
cebula
2 ząbki czosnku
1 pomidor
łyżka przecieru pomidorowego
ser żółty
przyprawy
Na początek trochę roboty z pozbyciem się pestek. Musimy naciąć
bakłażany ale uważać żeby nie przeciąć skórki. Posypujemy je solą
i pieprzem, polewamy odrobiną oliwy z oliwek i wkładamy do piekarnika na około 20 minut w temperaturze 200 stopni.
W między czasie przygotowujemy nadzienie. Podsmażamy mięso mielone z
cebulką i czosnkiem. Dodajemy pokrojoną paprykę, pomidora. Ja dodałam jeszcze do smaku łyżkę przecieru pomidorowego. Teraz przyprawy. Oczywiście sól i pieprz, pieprz ziołowy. Tu każdy musi dobrać smak do siebie.
Bakłażany upieczone więc pora pozbyć się pestek. Pozostały środek z
bakłażana można wrzucić do nadzienia i wymieszać razem.
Nakładamy nadzienie do każdej łódki i na wierzch posypujemy startym
serem lub jak ja układamy po plastrze sera.
Pieczemy kolejne 20-25 minut w 180 stopniach.
To bardzo smaczne danie więc polecam.
Smacznego!
środa, 14 maja 2014
Zapiekanka z warzywami na patelnię na cieście francuskim
Pomysł na - szybki obiad!
Dziś kolejna propozycja dla leniwców.
Zapiekanka z warzywami na patelnię na cieście francuskim.
Co będzie nam potrzebne:
ciasto francuskie
paczka ulubionych warzyw na patelnię
mały jogurt naturalny
ser feta
jajko
przyprawy: sól dużoooo soli, pieprz, pieprz ziołowy
Najprostsza sprawa na świecie. Warzywa na patelnie smażymy na patelni :) według przepisu na opakowaniu. U mnie akurat wersja włoska czyli warzywa z gotową mieszanką przypraw ale mogą być każde inne warzywa byle miały jak najmniej ziemniaków w sobie. Fajna jest też mieszanka chińska z Biedronki ale jak wiadomo każdy lubi coś innego.
Warzywa musimy porządnie posolić i doprawić pieprzem wg uznania. Ja do prawie każdego dania dodaje jeszcze pieprz ziołowy bo daje specyficznie aromatyczny smak.
Ciasto francuskie wykładamy na blachę. UWAGA warto posmarować blachę tłuszczem żeby ciasto ładnie odchodziło, w przeciwnym razie wszystko się rozleci :/ Na ciasto przekładamy warzywa, posypujemy serem feta i zalewamy jogurtem z rozbełtanym jajkiem. Tu też uwaga. Sos do zalania przyprawiamy solą i pieprzem uzyskamy w ten sposób jeszcze lepszy smak.
Pozostaje wstawić zapiekankę do piekarnika na 180 stopni i piec ją koło 35 minut pilnując aby ciasto francuskie nam się za bardzo nie przypiekło po bokach.
Smacznego!
Dziś kolejna propozycja dla leniwców.
Zapiekanka z warzywami na patelnię na cieście francuskim.
Co będzie nam potrzebne:
ciasto francuskie
paczka ulubionych warzyw na patelnię
mały jogurt naturalny
ser feta
jajko
przyprawy: sól dużoooo soli, pieprz, pieprz ziołowy
Najprostsza sprawa na świecie. Warzywa na patelnie smażymy na patelni :) według przepisu na opakowaniu. U mnie akurat wersja włoska czyli warzywa z gotową mieszanką przypraw ale mogą być każde inne warzywa byle miały jak najmniej ziemniaków w sobie. Fajna jest też mieszanka chińska z Biedronki ale jak wiadomo każdy lubi coś innego.
Warzywa musimy porządnie posolić i doprawić pieprzem wg uznania. Ja do prawie każdego dania dodaje jeszcze pieprz ziołowy bo daje specyficznie aromatyczny smak.
Ciasto francuskie wykładamy na blachę. UWAGA warto posmarować blachę tłuszczem żeby ciasto ładnie odchodziło, w przeciwnym razie wszystko się rozleci :/ Na ciasto przekładamy warzywa, posypujemy serem feta i zalewamy jogurtem z rozbełtanym jajkiem. Tu też uwaga. Sos do zalania przyprawiamy solą i pieprzem uzyskamy w ten sposób jeszcze lepszy smak.
Pozostaje wstawić zapiekankę do piekarnika na 180 stopni i piec ją koło 35 minut pilnując aby ciasto francuskie nam się za bardzo nie przypiekło po bokach.
Smacznego!
wtorek, 13 maja 2014
Rabarbar pod pierzynką - kruszonkową z bananem :)
Sezon na Rabarbar został oficjalnie otwarty. Ja mam go prosto z ogródka ale ceny na ryneczkach są na tyle przystępne, że śmiało warto dołączyć go do swojego jadłospisu.
Dziś deser prosty i łatwy w przyrządzeniu nawet dla przysłowiowych leniwców: Rabarbar pod kruszonką z bananem.
Co będzie nam potrzebne:
rabarbar pęczek
1 banan
cukier brązowy 2 łyżki
1/3 kostki masła
2 łyżki cukru pudru
3/4 szklanki mąki
łyżeczka cynamonu
Rabarbar myjemy i kroimy w małą kosteczkę. Posypujemy cukrem brązowym, cynamonem i wrzucamy do naczynia żaroodpornego. Przygotowujemy naszą "pierzynkę". Na rabarbar układamy plasterki pokrojonego banana i obsypujemy kruszonką. Pieczemy koło 30-35 minut w 180 stopniach.
Smacznego!
Dziś deser prosty i łatwy w przyrządzeniu nawet dla przysłowiowych leniwców: Rabarbar pod kruszonką z bananem.
Co będzie nam potrzebne:
rabarbar pęczek
1 banan
cukier brązowy 2 łyżki
1/3 kostki masła
2 łyżki cukru pudru
3/4 szklanki mąki
łyżeczka cynamonu
Rabarbar myjemy i kroimy w małą kosteczkę. Posypujemy cukrem brązowym, cynamonem i wrzucamy do naczynia żaroodpornego. Przygotowujemy naszą "pierzynkę". Na rabarbar układamy plasterki pokrojonego banana i obsypujemy kruszonką. Pieczemy koło 30-35 minut w 180 stopniach.
Smacznego!
Subskrybuj:
Posty (Atom)