Rolada to propozycja dla wszystkich którzy nie lubią przemęczać się zbytnio w kuchni. Samo pieczenie to przysłowiowy Pan Pikuś ;) A zatem do dzieła!
Przepisów na ciasto w internecie jest pełno ale podaje ten najbardziej sprawdzony czyli taki, który zawsze się udaje:
Ciasto:
50 g margaryny
6 jajek
3/4 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
Masa jabłkowa do wypełnienia mojej rolady to mus jabłkowy (taki ze słoika) wymieszany z rozpuszczoną w około 3/4 szklanki galaretką cytrynową. Warto przygotować go sobie wcześniej i przed wyłożeniem rolady schłodzić w lodówce.
Zaczynamy ciasto!
Żółtka oddzielamy od białek. Białka ubijamy z cukrem na sztywną pianę. Dodajemy żółtka nadal ubijając całość. Następnie dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia a na końcu rozpuszczoną i przestudzoną margarynę! Takie ciasto wylewamy na blachę. Najlepiej użyć takiej szerszej, często dodawanej do piekarników w zestawie. Oczywiście blachę musimy wyłożyć papierem do pieczenia i nasmarować lekko tłuszczem. Ciasto pieczemy koło 10 do 15 minut w 180 stopniach. Musi być zarumienione.
I teraz trudniejsza część aczkolwiek po 2 roladach wchodzi to już we wprawę czyli zwijanie.
Ciepłe ciasto przekładamy do góry dnem na ściereczkę do naczyń wilgotną od wody (najlepiej użyć spryskiwacza z atomizerem). Zdejmujemy delikatnie papier i zwijamy roladę, która musi nabrać w ten sposób kształtu. Rolada powinna odstać tak aż do ostygnięcia.
Przestudzoną roladę odwijamy i nakładamy mus jabłkowy.
Wygląda to tak:
Zwiniętą roladę zawijamy w ręcznik i wkładamy do schłodzenia do lodówki. Po dwóch godzinach powinna być gotowa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz